LEGO ogłosiło, że wygrało swoją pierwszą sprawę przed sądem w Chińskiej Republice Ludowej. We wrześniu wpłynął akt oskarżenia przeciwko firmie BELA, która kopiowała zestawy duńskiego producenta w 100%. Do tego logo chińskiej marki było łudząco podobne do LEGO. Oryginalne oświadczenie TLG:
"The LEGO Group has received a favorable decision from China Shantou Intermediate People’s Court in September holding that certain BELA products infringed upon the copyrights of the LEGO Group and that manufacturing and selling of those products constituted acts of unfair competition. It is the first time the LEGO Group has filed and won an anti-unfair competition case against imitators in China.
The case was filed against two Chinese companies, which had been manufacturing and selling products that were almost identical to LEGO®products. The decisions come into effect in November 2017.
The court decided that the two Chinese companies must stop copying the packaging and logos of LEGO products in the future, as this constitutes copyright infringement. The court also decided that the LEGO Group enjoys protection under Chinese anti-unfair competition laws for the distinctive and unique appearance of certain decorative aspects of its packaging across particular product lines (in this case, LEGO Friends), which serves the purpose of making consumers immediately recognize and associate the products with the LEGO Group.
Peter Thorslund Kjær, Vice President, Legal Affairs in the LEGO Group, said: “We are pleased with the ruling by Shantou Intermediate People’s Court, which we see as a strong indication of the continued focus on proper intellectual property protection and enforcement by the Chinese courts and responsible authorities. We think this is very important for the continued development of a favorable business environment for all companies operating in the Chinese market.”
“We will continue our efforts to ensure that parents and children are able to make informed choices when they are buying toy products, and that they are not misled by attempts by irresponsible companies to make toy products appear as something that they are not.”
The LEGO Group takes the protection of its intellectual property very seriously and takes the necessary steps to ensure that its copyrights, trademarks, patents or intellectual properties are not being violated."
Via. BrickFinder.
Mam mieszane uczucia co do tego. Jestem zadowolony bo kradzież to jednak kradzież. Ale - spójrzcie sobie na ceny na lego shopie ile kosztuje koń (23pln), siodła już nie kupi, nie wspomnę o klasycznej strzelbie z uchwytem (nie mylić z brązową flintą), tygrys dalej niedostępny - nie będę wykładał 600pln dla samego zwierzaka, czy o nietypowych figurkach - np brązowe główki o których wspominałem wcześniej czy armata z podstawą.
LEGO Shop nie jest dobrym miejscem do kupowania pojedynczych klocków. Polecam Ci bardziej serwis: bricklink.com, albo nasz rodzimy serwis allegro gdzie ludzie też klocki na sztuki sprzedają.
Powiem tak korzystam i z bricklink'a, i z brick owl'a i z allegro i niestety nawet z przesyłką nawet ze stanów allegro wychodzi najdrożej - przy tym najmniejszy wybór niestety. Co do lego shopu - koń 23 pln - to wcale nie jest wbrew pozorom drogo - niestety tylko brązowe, białe i czarne kupi gdzie indziej i też wychodzi drogo - może kopalnia ogarnie temat i zacznie na sztuki sprzedawać (?) - wiem że masę pracy i temat mocno niewdzięczny. Ale ad rem - Niemców tudzież Amerykanów, Rosjan lub Japończyków z WW2 na lego nie kupi, na brick warriors pojedyncze torso 6,5 USD - wiadomo gdzie cały chłopek taniej - a sprowadzałem i wiem że są naprawdę niezłej jakości (figurka Niemca a la lego z CHRL - ale droga jest takiej jakości że firma z Danii na seminaria powinna się zapisać - panterka szczegóły munduru, żelazny krzyż !) - bardziej obawiam się tego że wyleją dziecko z kąpielą i blokując podróby (i słusznie!) pozbawią ludzi możliwości wyboru. Inna sprawa to zwierzęta - krowy na lego nie kupisz - ceny w PL zaczynają się do 30-35pln, koza - dlatego nie było kuźni w Ideas (;-P) to koszt ponad 100 pln - ostatnio widziałem za 140.
Temat rzeka prawie na naukową rozprawkę.
Kopalnia ma sklep stacjonarny gdzie sprzedajemy klocki na sztuki i na wagę. Z Bricklikiem próbowaliśmy ale do tego jest potrzebny osobny pracownik, który bardzo bardzo dobrze zna się na klockach a o to bardzo trudno. Do tego osobny magazyn. Więc wstępnie odpuściliśmy ten rynek.
LEGO będzie walczyło z podróbami, ale firmy typu Brickarms czy Cobi do nich nie należą więc o akcesoria do WW2 nie musi się Pan martwić.
Niestety, ale akcesoria Cobi są za luźne dla figurek Lego, a akcesoria Lego łamią rączki figurką Cobi, więc zostaje BrickArms.
Każda marka najlepiej łączy się ze sobą tzn. LEGO do LEGO, Cobi do Cobi. Żaden z tych producentów nie robi klocków po to aby łączyć je z tymi "konkurencji".